Magia wyborów
Machina ruszyła. Premier Donald Tusk zarządził, że wybory samorządowe odbędą się 21 listopada. Ewentualna druga tura wyborów planowana jest na 5 grudnia. Wybierzemy Burmistrza, 21 radnych do Rady Miejskiej, radnych powiatowych i radnych sejmiku województwa mazowieckiego. Za chwilę rozpocznie się oficjalna kampania wyborcza. Ta nie oficjalna, ukryta już trwa i jest widoczna. W ciągu dwóch najbliższych dwóch miesięcy będziemy świadkami wysypu inwestycji. Rozpoczął się remont rynku, będziemy świadkami budowy parkingu przy cmentarzu, boiska przy Zespole Szkół nr 1, budowy kanalizacji po północnej i południowej stronie Brwinowa. Spodziewam się jeszcze kilku niespodzianek. Przez ostatnie dwie kadencje widać, że ogromne nasilenie inwestycji następuje raz na 4 lata. Jest to zazwyczaj ostatni rok kadencji. Tak było 4 lata temu, gdy w miesiącach wrzesień i październik w ekspresowym tempie wymieniano chodniki, remontowano kamienicę w rynku. W tym roku sytuacja się powtarza. W jednym z wydań gazety brwinow.com napisałem, że wybory powinny być co dwa lata. Wówczas wysyp inwestycji mielibyśmy nie raz na cztery lata ale co dwa lata. Dzisiaj nasze miasto wyglądałoby zupełnie inaczej.
Chociaż w zasadzie Pana dygresja jest na miejscu! Mieszkańcy są wdzięczni Burmistrzowi i Urzędnikom, że coś się zaczyna po 8-miu latach robić. A co było robione przez te lata wstecz? Otóż praktycznie nic. Teraz zaś mieszkańcy są wdzięczni za to, że Burmistrz robi to, co powinien był zrobić lat temu 7-em! Wdzięczni są za to między innymi, że niedługo, być może, będą mieli wodę miejską, kanalizacje. Czyli to, co gminy ościenne mają już od wielu, wielu lat!
Lepiej byłoby powiedzieć, że mieszkańcy te rzeczy mają już od lat - a wdzięczni są za to, że Burmistrz odnowił lub wybudował nowe odcinki chodników, przy normalnych asfaltowych drogach na wsiach, zamiast zastanawiać się, czy na jesieni znowu nie będziemy grzęznąć w błocie a Burmistrzowie na skargi odpowiedzą, że "trzeba kupić sobie
Dodaj komentarz