• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Krzysztof Falkowski

Kategorie postów

  • Mój punkt widzenia (42)

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • Głowne
    • BIP Brwinów
    • brwinow24.pl
    • Brwinów.com
    • Brwinów.pl

Kartka z kalendarza

Ze strony www.brwinow.pl:

Mistrzostwo Świata, niczego podobnego w życiu jeszcze nie widziałem

Najlepsi politycy powinni się uczyć,

PR rządzącej partii i obiecana zielona wyspa szczęśliwości przy tym to pikuś,

Prawie jak w najlepszych komediach Barei

Z niecierpliwością czekam na kolejne wrzutki

Ps. z okazji 100 dni najlepsze życzenia dla jubilata

24 marca 2011   Komentarze (9)
Mój punkt widzenia  
Igła
08 kwietnia 2011 o 14:18
Bareja, Bareja jak najbardziej Bareja.
PR-owiec Gminy (Burmistrza) pewnie w niezamierzony sposób pokazuje swojego pryncypała w takim świetle, w jakim Bareja wyśmiewał w swoich filmach ówczesne mu społeczeństwo.
Pani Mirko, każda uniżoność i służalczość mają swoje granice. Gdzie Pani wyznaczyła je sobie?
A Stirlitz się myli zasadniczo, pisząc, że wszyscy chcą wiedzieć co się dzieje w ogródku pana Kosińskiego. Ja nie chcę. I wielu innych też nie.
Może niech promocja zacznie promować Gminę Brwinów, nie zaś pana Kosińskiego. To będzie naprawdę zdrowszy układ.
Krzysztof Falkowski
28 marca 2011 o 15:36
Masz rację Stirlitz, w poprzednim okresie serial „Barei” był u nas często odgrywany. Mam nadzieję, że kartka z kalendarza to był tylko jeden odcinek tego serialu. Mnie wystarczy „Ranczo”.
Uważam, że praca i wyniki same się bronią. Nic więcej tutaj nie jest potrzebne. Karta z kalendarza to dla mnie groteska. I tyle w tym temacie. Czy ja zamierzam z tym coś robić? Absolutnie nic, poza tym, że o tym napisałem. A to nie jest chyba karalne i zakazane.
PS. życzenia pozbawione były ironii, sarkazmu, złośliwości i czego tam jeszcze.
Hipolit
28 marca 2011 o 15:24
Ja nie neguję potrzeby dostarczania informacji dot. działalności urzędu gminy. Neguję natomiast sposób w jaki to się odbywa - za dużo PR a za mało pracy - naprawdę każdy z urzędników wstaje rano, odwozi dzieci do szkoły, je obiad itp. To nic nadzwyczajnego. Zwykłe codzienne obowiązki. Nikt natomiast o tym nie pisze w sieci. Ktoś zadał pytanie na forum brwinow.pl - co wynika z rozmów Burmistrza z urzędnikami w temacie żółwińskich kurników? Widocznie nic, skoro Pan Arek cały czas mówi, trzeba zbadać, przeanalizować, przekalkulować - a takiemu podejściu poprzednika się przecież sprzeciwiał. Widać ta Pajdokracja i parcie na szkło są dużo większe niż nam wszystkim się wydawało. A jeśli chodzi o najlepszy portal w mieście? to ja stawiam na brwinow.com
Stirlitz
28 marca 2011 o 00:28
Myli się pan, Hipolicie. Wszyscy chcą wiedzieć co się dzieje w gminie, w mieście, w ogródku Burmistrza także. Jak zwykle głos podzielone. Pana "nikt nie chce" przeciwko moim "wszyscy" i co Pan z tym zrobi, Panie Falkowski? Uzna za prawdziwe to, co bardziej Panu odpowiada i dalej będzie uprawiał to, co uprawia?
Molly
27 marca 2011 o 19:53
Hipolicie, a czy codziennie dowiadujesz się, co od rana do nocy robi Burmistrz? Nie, codziennie dowiadujesz się, co się dzieje i zdarzy. brwinow.pl to najlepszy portal informacyjny w mieście.
Hipolit
26 marca 2011 o 13:41
Molly - tak mieszkańcy chcą się dowiedzieć co się dzieje w mieście. Nikt natomiast nie chce słuchać droga Pani Kosiaty co robi Pan Kosiński w ciągu dnia, odwozi synów, je obiad, odpisuje na maile, spotyka się w urzędzie - to oczywiste elementy życia człowieka i specyfika pełnionej przez niego funkcji.
Poziom komunikacji + argumenty to czysta Orwellowska sceneria.
Molly
25 marca 2011 o 23:03
No niestety jest tak, że jak nikt z II piętra nie napisze co się dzieje w naszym mieście, to będziemy karmieni plotami spod targu. Już wolę rzetelnego Bareję
Hipolit
25 marca 2011 o 15:55
No niestety rzeczywistość jest taka, że przysłowiowy Bareja siedzi w Urzędzie na II piętrze w dziale promocji i efekt jego pracy to kartka z kalendarza.
Stirlitz
25 marca 2011 o 00:26
Do Barei daleko i coraz dalej. Im dalej od października 2010, tym dalej od Barei. Zamiast życzyć z sarkazmem, niech się Pan radny uczy z zapałem.

Dodaj komentarz

Falco007 | Blogi